All in! Games zapowiada „nową strategię” i wchodzi w development

Ponadto wydawca chce „kreować nowe systemy sprzedaży” oraz zająć się sztuczną inteligencją… wypada życzyć mu powodzenia, bo za All in! Games trudny rok.

Krakusi ogłosili właśnie zawiązanie spółek zależnych. Jak czytamy w informacji prasowej:

„Będą to studio developerskie i technologiczne Iron Bird Creations, a także Happy Little Moments, które zajmować się będzie tworzeniem gier i aplikacji na platformy PC oraz Nintendo Switch mających na celu kreowanie nowych systemów sprzedaży”.

Na Iron Bird złożą się dwa zespoły, pierwszy skupi się na produkcji, drugi: na portowaniu, sztucznej inteligencji i (szeroko rozumianym) technologicznym wsparciu. Ma on nie tylko wykreować grę na konsole obecnej i minionej generacji (jej premiera nastąpi w 2022), ale i rozbudowywać ją o dodatki i aktualizacje, ponadto zaś: oferować swoje usługi podmiotom zewnętrznym. Mniej wiadomo o Happy Little Moments, które pozwoli spółce matce „dotrzeć do nowych użytkowników, głównie poprzez platformę Nintendo Switch”.

Powołanie firm trzecich to element nowej strategii (którą All in! Games ma w tym momencie „finalizować”). Jak komentuje prezes Piotr Żygadło:

– Bardzo nas cieszy, że działalność naszej spółki rozwinęła się do etapu, w którym możemy decydować się na taki krok. Już wcześniej All in! Games w niewielkim zakresie prowadził działalność developerską, w ramach której stworzyliśmy grę Red Wings: Aces of the Sky, ale chcieliśmy rozwinąć tą działalność. Wierzymy, że produkcja własnych gier oraz świadczenie usług technologicznych przełożą się na dotarcie do jeszcze większej liczby użytkowników oraz zwiększenie przychodów.

Życzymy powodzenia, bo za All in! Games niełatwe miesiące. Przypomnijmy zresztą: