Rustler jest już na swoim. Zwróciły się koszty produkcji

Niespełna tydzień temu pisaliśmy, że Rustler od studia Jutsu Games zbiera nieszczególnie wysokie oceny prasy. Mimo to koszty tworzenia i marketingu już się zwróciły.

Jak informuje wydawca (Games Operators), na samym Steamie gra znalazła 25 tys. nabywców. Pozwoliło to na całkowite pokrycie budżetu, który nie przekroczył kwoty 1,95 mln zł. Tu jednak ważne są dwa „drobne” szczegóły:

  • Rustler został wydawany m.in. we współpracy z Maximum Games Inc., które to w 2020 roku wypłaciło na ten cel bezzwrotną zaliczkę w wysokości 300 tys. dolarów, czyli na dziś to około 1,14 mln zł (po kursie 1 USD = 3,8 zł). Stanowi to ponad 58% kosztów całkowitych.
  • Gra we wczesnym dostępie pojawiła się na pecetach 18 lutego 2021 r. Wyszła z niego 31 sierpnia, debiutując równolegle na wszystkich dostępnych konsolach (PS4, PS5, XBO, XSX, Switch). Jak poinformował wydawca, pełen zwrot kosztów nastąpił w ciągu 3 dni od rozpoczęcia sprzedaży pełnej wersji, ale na 193 dni od premiery builda w early accessie.

Warto też doprecyzować kwestię wydawców, bo jest ona lekko zagmatwana. Na pecetach tytuł wydali Games Operators i Modus Games, na Xboksach i Switchu – Modus Games, zaś na konsolach PlayStation – Maximum Games.

Średniowieczne GTA jest średnią, ale dość wciągającą grą. Bawię się od kilku dni i nie powiem, jest wesoło. Jest hiszpańska inkwizycja, strzelanie krowami z trebusza, topienie ludzi w betonowych butach czy wiejskie MMA. Na atrakcje narzekać nie można, co zresztą potwierdzają oceny na Steamie. Co prawda w Rustlera zagrywa się równocześnie tylko kilkadziesiąt osób, a według SteamDB rekord został ustanowiony 6 dni temu (236 graczy), ale oceny użytkowników produkcja zbiera niezłe. Wśród niespełna 370 recenzji graczy na platformie Valve aż 79% jest pozytywnych.

Różowo nie jest jednak na agregującym oceny profesjonalnych krytyków portalu Metacritic, choć branżowych opinii znajdziemy jak na lekarstwo. Na pecetach średnia wynosi 69% (z 5 recenzji), na PS5 – 60% (7 recenzji). Również OpenCritic nie pozostawia złudzeń. Wystawiono 16 recenzji, średnia wynosi 63/100, a rekomendacje dziennikarzy zatrzymały się na poziomie 25%.

Jeśli jednak koszty się już zwróciły, są także dostępne wersje fizyczne gry, jest szansa, że w dłuższej perspektywie tytuł trochę zarobi.

Warto dodać, że Rustler ukazał się także w wersjach pudełkowych na wszystkie konsole. Na sklepowych półkach znajdziecie wydania na PlayStation 4, PlayStation 5, Switcha i konsole Xbox.