People Can Fly nie kupi polskich studiów. „Ceny są oderwane od rzeczywistości”

Prezes Sebastian Wojciechowski zapowiada „agresywne” przejęcia… ale na zakupy w kraju raczej się nie wybiera.

Przy okazji: wiemy, ile osób ograło Outriders.

Za nami premiera Outriders. Debiut udany – o czym świadczy choćby zainteresowanie na Steamie oraz wyniki na Xboksie – acz niepozbawiony błędów. Wygląda jednak na to, że ciepło oceniona produkcja tchnęła nowe życie w People Can Fly; studio, które jeszcze kilka lat temu było zaledwie przybudówką Epic Games, która zajmowała się produkcją asssetów do „tego gorszego Fortnite’a”. (Więcej o burzliwych losach zespołu dowiecie się z naszej audycji).

Pod koniec kwietnia warszawiacy pochwalili się przejęciem amerykańskiego Phosphor Games (Warhammer 40,000: Dakka Squadron, The Brookhaven Experiment) oraz kanadyjskiego studia motion capture Game On Creative (ma na koncie mocap i animacje do m.in. Baldur’s Gate’a 3 i Control). Gdy piszę te słowa PCF Group liczy sobie centralę, siedem filii oraz ok. 350 osób.

Prezes Sebastian Wojciewchowski rozmówił się właśnie z Parkietem, któremu zdradził, że na tym wcale nie koniec. Na 24 maja spółka zwołała nadzwyczajne walne zgromadzenie, które zadecyduje o ewentualnym upoważnieniu zarządu do podwyższenia kapitału zakładowego w ramach kapitału docelowego. Wszystko pod kątem planowanych przejęć.

– Ta opcja jest dla nas bardzo ważna i mam nadzieję, że akcjonariusze ją przegłosują. Umożliwi nam to bardziej elastyczne negocjowanie warunków transakcji. Jeśli chcemy realizować agresywną strategię wzrostu, to musimy mieć dobre narzędzia.

– Jak dodaje Wojciechowski: spółka celuje raczej w firmy z Ameryki Północnej i Wielkiej Brytanii. Powód?

– Naszym zdaniem w Polsce wyceny wielu podmiotów są oderwane od ich rzeczywistej wartości. Jest bardzo drogo.

Z pozostałych wieści: studio pochwaliło się, że na miesiąc od premiery po Outriders sięgnęło 3,5 mln odbiorców (acz pamiętajmy, że jakaś część z nich otrzymała dostęp do gry w ramach Xbox Game Passa). Poznaliśmy też inne Duże Liczby.

PS Wizerunek prezesa Wojciechowskiego podebraliśmy zaprzyjaźnionemu „Faux Paux”.