Supernova Studio to bardzo uczciwa firma

Nieczęsto zdarza się, by spółka chwaliła się nie „zapowiedzią gry”, ale „podpisaniem umowy na zwiastun”.

Na PolskiGamedev.pl wielokrotnie pisaliśmy o praktyce tworzenia zwiastunów, które nie mają z późniejszą grą nic wspólnego (mało to: za ewentualny projekt może odpowiadać zupełnie inny zespół!). „Fejkowe trailery” wrosły w rodzimą branżę, stając się jednym z instrumentów badania rynku. Mechanizm jest prosty: jeżeli tytuł, krótki opis i animacja zainteresują potencjalnych odbiorców (co często mierzy się za pomocą zapisów na wishlistach), wydawca rusza z właściwą produkcją. Wady takiego podejścia są oczywiste (projekt trzeba „sprzedać” krótką obietnicą, musi więc on być łatwo komunikowalny i prosty w założeniach). Zalety – również (pozwala ono zminimalizować ryzyko, co w czasach „indieapokalipsy” nie jest bez znaczenia).

Nasze wątpliwości (oraz podśmiechujki) budzi jednak komunikacja wielu spółek z inwestorami. Firmy „zapominają” bowiem wspomnieć, że siedem produkcji, jakie „zapowiedzieli” w prasówkach i komunikatach ESPI, to w istocie mgliste koncepty.

Tym bardziej musimy więc uchylić kapelusza przed Supernova Studio, które już w tytule wysłanej nam dziś informacji prasowej chwali się „przygotowywaniem zwiastuna symulatora”. Spółka zależna T-Bulla poinformowała nas w ten sposób o realizacji drugiego z dziesięciu (!) planowanych projektów. Jak czytamy:

„Zwiastun, tytuł oraz karta sklepowa projektu Symulator nr 2 zostanie zaprezentowana już wkrótce na platformie Steam. Zarząd w komunikacie giełdowym zapowiedział, że na podstawie analizy popytu podejmie decyzję o rozpoczęciu produkcji pełnej wersji gry”.

Tydzień temu otrzymaliśmy zresztą bliźniaczą prasówkę, informującą o podpisaniu umowy na „Symulator nr 1”.

Oczywiście o grach nie wiemy kompletnie nic, w normalnych okolicznościach nie zawracalibyśmy Wam takimi „newsami” głów… na tyle natomiast cieszy, że spółka gra z inwestorami i mediami czysto, że postanowiliśmy zrobić wyjątek. Tak trzymać!