Wild West Dynasty zbiera bęcki

To jedna z najgorzej ocenianych gier w historii… Ale zainteresowania można jej pozazdrościć!

W marcu 2021 r. tytuł zapowiedziało studio Virtual Magic Games, któremu niemiecki Toplitz powierzył jego produkcję w związku z niespodziewanym sukcesem Medieval Dynasty. (Którego sprzedaż, dowiedzieliśmy się raptem w środę, przekroczyła 1,2 mln egzemplarzy!).

Początkowo Virtual Magic Games stawało na rzęsach, by swojego projektu nie pokazywać (dowodem trailer z E3, na którym studio zaprezentowało nie builda, a oklejanie klocków LEGO plasteliną). Jako że nieco się ze sprawy na łamach podśmiechiwaliśmy – zespół skontaktował się z nami i dostarczył screeny dowodzące, że jego gra istnieje.

Z czasem praca nad Wild West Dynasty przeszła – bez choćby słowa wyjaśnienia – w ręce Moon Punch Studio, a wydawca ogłosił datę premiery wczesnodostępnej wersji. Próbka miała nam pozwolić na wzniesienie ponad 30 różnych obiektów, a ponadto kusić mieszanką mechanizmów rodem z survivali, RPG-ów, symulatorów i gier akcji. Ponadto odbiorcom in spe obiecano „setki przedmiotów, mebli, różnorodnych towarów i ubrań”, „piękny otwarty świat” oraz „przejmującą fabułę”.

Rekord równocześnie grających wyniósł 2,5 tys. Nieźle, choć ponad siedmiokrotnie gorzej od wspomnianego już Medieval Dynasty.

Robi się zdecydowanie mniej wesoło, gdy zajrzymy na Steamie w zakładkę z recenzjami użytkowników.

Raptem 17% pierwszych graczy oceniło tytuł pozytywnie. Zacytujmy garść ich recenzji

„Jak to możliwe, że Toplitz ma w portfolio tak dobrą rzecz, jak Medieval Dynasty, a potem wydaje coś takiego? Optymalizacja jest okropna. Animacje – opóźnione, a w dodatku się zacinają. Grafika – bardzo taka sobie. Rozumiem, że to wczesny dostęp, ale nie mogę go w takim stanie polecić”.

 

„Łał… po prostu łał. Nawet nie wiem, co o tym napisać. (…) Cieszę się, że zwróciłem grę. To powolna, kiepsko wykonana, brzydka gra z koszmarnym scenariuszem, który brzmi, jakby pisała go sztuczna inteligencja. (Dodajmy do tego) kiepską kamerę, okropne sterowanie i najbardziej zagmatwany interfejs użytkownika, jaki widziałem od dłuższego czasu. (…).

Graficznie to projekt z końcówki lat 90., wszystkie postacie poruszają się jak ludki z Minecrafta. Dialogi są tak głupkowate, że aż się wzdrygałem. W dodatku trwają w nieskończoność. Grałem 40 minut – 38  wypełniły fatalne przerywniki filmowe i najgorsze kwestie, jakie czytałem od dawna”.

 

„Jeśli przybyłeś tutaj z nadzieją na Medieval Dynasty na Zachodzie, będziesz rozczarowany. To build we wczesnym dostępie, ale wydaje się, że ledwie wyszedł on z wersji alfa. Grafika pochodzi z lat 90., a obsługa gry jest – w najlepszym razie – szalona. W najgorszym: absolutnie frustrująca (…). Zdecydowanie twórcy powinni dłużej nad grą popracować, nim pokazali ją światu. Wrażenie nie jest dobre. Szczególnie dla nas, ludzi, którzy polubili Medieval Dynasty”.

Jak refren powtarzają się także oskarżenia o bugi, crashe, kiepski miks dźwięku oraz za wysoką cenę.

Część z odbiorców narzeka, że Toplitz kasuje krytyczne wątki z oficjalnego forum gry… Fala oburzenia jest jednak nadto widoczna. Wild West Dynasty to na ten moment nie tylko najgorzej ocenianych polskich gier. To jedna z najgorzej ocenianych gier w historii.