Succubus: Demonica potrzebuje więcej czasu, by rozłożyć skrzydła

Wygląda na to, że fani wymęczyli ją podczas Steam Next Fest.

Swoją drogą: „pokorni słudzy” z Madmind Studio pochwalili się (imponującym!) zbytem Agony.

W toku wspomnianego wydarzenia zaprezentowano ponad 700 (!) wersji demonstracyjnych, w tym próbki 31 polskich tytułów (szeroko opisywaliśmy je pod tym adresem). Jednym z prezentowanych hitów in spe był Succubus, miks shootera i slashera, który ma nas kusić infernalną estetyką i szczyptą pieprzu.

Choć produkcja Madmind Studio miała zadebiutować już 21 lipca, niespodziewanie jej premierę przełożono na 8 września. Jak czytamy w steamowym komunikacie, podpisanym przez „pokornych sługów z Madmind Studio”:

„Postanowiliśmy poświęcić więcej czasu na optymalizację i szlify gry (…) Dzięki obszernemu feedbackowi od graczy, którzy mieli okazję sprawdzić demo tytułu podczas Steam Next, doszliśmy do wniosku, że warto dopracować niektóre jego elementy, by spełniały one wysokie oczekiwania Was, naszych fanów.

Chcemy wydać grę, której jakość będzie satysfakcjonować zarówno nas, jak i odbiorców, ponieważ to wy jesteście dla nas najważniejsi”.

Powód zwłoki jest więc tyleż klasyczny, co chwalebny. Korzystając z okazji Madmind pochwaliło się, że Succubus cieszy się większym zainteresowaniem niż Agony (przynajmniej bazując po zapisach na wishliście), które sprzedało się dotychczas w 500 tys. egzemplarzy.

Na osłodę prezentujemy zwiastun.