Succubus: Kontynuacja „najgorszej polskiej gry 2018” zadebiutuje latem

Madmind Studio próbuje nas skusić zwiastunem i demem.

Premiera Agony nie przysporzyła bydgoszczanom wielbicieli. Dość powiedzieć, że – według danych Metakrytyka – wyprodukowali oni czwartą najgorzej ocenianą produkcję 2018. Średnia ocen na Xboksie One zatrzymała się na poziomie 34%, a recenzenci zgodnie pomstowali na moc niedoróbek, kiepski system skradania, zatrudnionych do dubbingu aktorów, AI, pozbawioną polotu historię, powtarzalność rozgrywki i… niemal na wszystko inne.

Mimo to studio nie złożyło broni i zapowiedziało Succubusa, który toczy się w tym samym uniwersum i – co więcej – może się udać. Bezpłatny prolog został przyjęty bardzo ciepło (gdy piszę te słowa: 83% steamowych użytkowników oceniło go pozytywnie, na 4,150 not wystawionych ogółem). Co więcej: PlayWay wymienił tytuł wśród najważniejszych premier tego roku, a prezes Krzysztof Kostowski zdradził, że to jedna z trzech najbardziej wyczekiwanych przez niego gier.

Studio opublikowało właśnie zwiastun, na którym pojawiają się charakterystyczne dla (już wkrótce) cyklu bezeceństwa, gigerowska estetyka oraz (quasi)kusząca narracja protagonistki.

Trailer zdradza ponadto, że Succubus spróbuje nas skusić już 21 lipca 2021. Co więcej: zespół opublikował demo, w którym możemy zwiedzić jedną z kluczowych lokacji, sprawdzić w akcji trzy bronie i cztery moce specjalne. Twórcy podkreślają, że jest to wersja pozbawiona jakiejkolwiek cenzury.

Pełna wersja pozwoli nam wcielić się w tytułową demonicę, którą pokierujemy w miksie shootera i slashera. Oręża i specjalnych zdolności ma być stosownie więcej (konkretniej: 40 i 20), kampania pozwoli nam zwiedzić „21 intensywnych i interaktywnych poziomów”, a ponadto weźmiemy udział w potyczkach rankingowych. Po szczegóły odsyłam na steamową kartę katalogową.