People Can Fly wybiera się na giełdę

Wkrótce ustrzelimy akcje producenta shooterów.

Warszawska spółka złożyła prospekt w Komisji Nadzoru Finansowego, co oznacza, że do końca roku powinna ona przeprowadzić publiczną ofertę akcji i zadebiutować na parkietach GPW.

W informacji prasowej studio przypomina swoje rozbudowane portfolio, punktując, że ma na koncie m.in. Painkillera i Bulletstorma (choć Adrian Chmielarz mógłby zaoponować, twierdząc, że “Spiritus movens Painkillera bądź Bulletstorma po prostu dzisiaj nie ma w PCF”), a poza tym Gears of War: Judgement i wieloletnią współpracę z Epic Games (dla którego tworzyło assety do Fortnie’a i pomagało w rozwoju czwartego Unreal Engine’u). Aż szkoda, że nie można w tym miejscu wymienić skasowanej przygodówki Come Midnight, o której sporo się ostatnio dowiedzieliśmy.

Debiut na GPW powinien zbiec się z premierą loot shootera Outriders, który co i rusz bombarduje nas kolejnymi zwiastunami i fragmentami gameplayu. Dodajmy, że równolegle warszawiacy pracują nad niezapowiedzianą produkcją AAA. Ponadto Sebastian Wojciechowski, prezes zarządu i większościowy akcjonariusz przypomina, że PCF Group obejmuje obecnie cztery studia i dwa start-upy (drugi otworzono niedawno w Łodzi).

„Możemy z dumą powiedzieć, że mamy jeden z najbardziej doświadczonych zespołów w Polsce, składający się z około 190 wysokiej klasy ekspertów i specjalistów w zakresie programowania, tworzenia animacji, grafiki, designu, efektów wizualnych i dźwiękowych oraz produkcji gier (…) Jesteśmy firmą globalną, ze studiami zlokalizowanymi w Polsce, Wielkiej Brytanii, USA i Kanadzie oraz jednym z pionierów polskiego i europejskiego rynku gier typu shooter z segmentu AAA”.