Dying Light: Hellraid z trybem fabularnym

Korzystając z okazji: gra przeżywa renesans popularności.

Po miesiącach (latach?) posuchy Techland ruszył z medialną ofensywą! W ciągu ostatnich tygodni wrocławianie wystartowali ze sprzedażą „platynowej edycji” pierwszego Dying Lighta i – co ważniejsze – ujawnili moc informacji na temat sequela.

Ale to wcale nie koniec niespodzianek! W ubiegłym roku podstawka rozrosła się o Hellraida, osadzone w estetyce dark fantasy DLC, które zabiera nas do gotyckiego lochu, gdzie musimy rozprawić się z hordą szkieletów i piekielników. Pikanterii premierze nadał fakt, że Hellraid to tytuł nigdy niewydanego slashera, którego Techland zapowiedział w 2013, by dwa lata później „zamrozić”.

Pierwsi odbiorcy przyjęli rozszerzenie chłodno, wyraźnie oczekując dłuższego czasu zabawy i wyższego poziomu trudności; gdy pisze te słowa raptem 36% steamowych ocen użytkowników (z 981 wystawionych ogółem) jest pozytywnych… Wygląda jednak na to, że developerzy wsłuchali się w krytyczne głosy i bynajmniej nie zamierzają zarzucać marki. Hellraid otrzymał właśnie tryb fabularny, a raczej – jeśli wierzyć informacji prasowej – jakiś jego element.

Darmowa aktualizacja dodaje nie tylko trzy zadania (mikro)kampanii, ale również nowego przeciwnika (szkielet z wielką tarczą), broń dystansową (łuk Skażona Sprawiedliwość) i białą (młot dwuręczny Kościokrusz). Niejako przy okazji możemy liczyć na garść poprawek i ulepszeń (nowy system oświetlenia i dźwięki, poprawione animacje, reforma minimapy oraz systemu zarządzania ekwipunkiem).

Swoją drogą: opisywany dodatek właśnie przeceniono na Steamie.

„Czas odkurzyć swoje bronie i ponownie udać się do starego automatu do gier. Coś się wydarzyło w Świątyni Ba’ala i teraz czujesz dwie energie wołające cię z jej wnętrza. Jedna wydaje się znajoma, jakby już wcześniej tam była. A jednak mimo tego czujesz, że jest inna. Ta druga natomiast – ta jest nowa. Dziwna i tajemnicza, a im dłużej się w nią wsłuchujesz, tym bardziej cię pociąga. Tak bardzo, że nie możesz powstrzymać się przed spojrzeniem przez portal….

Nowe wyzwania, nowe obszary do odkrycia i sojusznik, który potrzebuje twojej pomocy – starożytny konflikt znów się zaognił, a ty musisz przygotować się na nadchodzące starcie. Pamiętaj jednak, że sekrety Świątyni Ba’ala są dobrze strzeżone, a los jedynej osoby, która może doprowadzić cię do prawdy, jest w twoich rękach. Jeśli jednak ci się powiedzie, zdobędziesz potężny łuk, Skażoną Sprawiedliwość, który może przechylić szalę zwycięstwa w konfrontacji z siłami zła.

W przyszłych aktualizacjach będziemy stopniowo odsłaniać kolejne elementy historii, dodając nowe misje do trybu fabularnego. W międzyczasie sprawdź, co się zmieniło w trybie najazdu – wprowadziliśmy zmiany w wyglądzie, balansie oraz interfejsie całego piekielnego lochu. Teraz zauważysz, że atmosfera świątyni jest znacznie mroczniejsza oraz napotkasz nowy rodzaj przeciwnika – szkielet z wielką tarczą. Zabij go, a być może zdobędziesz Kościokrusza, nowy młot dwuręczny. Nie przejmuj się jednak, jeśli szczęście nie będzie po twojej stronie. Możesz go też otrzymać za wbicie nowej rangi – Niszczyciela”.

Z pozostałych wieści: po zapowiedzi sequela odżyło zainteresowanie podstawką. Gdy pisze te słowa Dying Light przyciąga nawet 30 tys. użytkowników dziennie.

(źródło: SteamCharts)