Dying Light: Definitive Edition debiutuje, to koniec wsparcia

Umarł król, niech żyje król!

Jeżeli macie na podorędziu 45 zł, możecie zdobyć Dying Lighta i 26 (!) dodatków do niego.

20 mln sprzedanych kopii, port na Switcha, „dieselpunkowe” DLC i utrzymany w konwencji dark fantasy dodatek Hellraid, twórcze rozszerzenie (The Following), battleroyalowy spin-off (Bad Blood), bonusowa zawartość rodem z RustaChivalryUnturned i Left 4 Dead.

Siedmioletnie wsparcie dla wrocławskiego hitu dobiega właśnie końca – ogłosił właśnie Techland; ewidentnie zresztą skupiony na rozwijaniu sequela (który też sprzedaje się jak ciepłe bułeczki!). Jeżeli dotychczas nie mieliście okazji sprawdzić jego poprzednika, to lepszej okazji nie będzie.

W paczce, która trafiła do wszystkich sklepów i na wszystkie platformy (poza wspomnianym już Switchem… acz wkrótce się to zmieni!) znajdziemy nie tylko pierwowzór, ale także 26 dodatków do niego, w tym świeżutki Tactical Bundle. Dodajmy, że zestaw przeceniono o – uwaga – 70% (na Steamie kosztuje on niespełna 45 zł). Promocja skończy się 23 czerwca.

PS Każdy, kto posiada Dying Lighta w wersji Platinum Edition otrzyma darmową aktualizację do „wersji definitywnej”.

PPS Autorzy i autorki zobowiązali się do uruchamiania (co jakiś czas) znanych już, wewnątrzgrowych wydarzeń. Choć zatem żadnych nowin nie uświadczymy, nuda nam w Harran nie grozi.