CD Projekt: Sprzedaż Cyberpunka i Wiedźmina, plany na 2022

Spółka podsumowała końcówkę ubiegłego roku i zdradziła, czym zamierza się zajmować w przyszłości.

Grupa wypracowała w IV kwartale aż 87,5 mln zysku netto. Jej zysk operacyjny wyniósł z kolei 94,7 mln zł, a przychody ze sprzedaży: 273,1 mln zł. To znacząco lepsze wyniki od konsensusu analityków sporządzonego przez PAP.

W całym 2021 przychody CD Projektu ze sprzedaży wyniosły okrągłe 888 mln zł, a skonsolidowany zysk netto – 209 mln zł. Jak podkreślił Piotr Nielubowicz (wiceprezes zarządu ds. finansowych):

– Pomimo wypłaty najwyższej w naszej historii dywidendy w wysokości ponad 500 mln zł i realizacji dalszych prac nad wydanymi i nowymi grami, na koniec ubiegłego roku stan naszych rezerw finansowych w postaci gotówki, lokat i obligacji skarbowych wzrósł o blisko 280 mln zł. W ostatnich latach zbudowaliśmy solidne zaplecze finansowe, które wspiera naszą niezależność i zabezpiecza możliwość dalszego rozwoju grupy.

Jak dodaje Nielubowicz, studio „jest zadowolone z obecnego stanu” Cyberpunka 2077. Co się zaś tyczy sprzedaży tytułu…

Wygląda więc na to, że w ciągu roku trafił on do ponad 4 mln ludzi. Przypomnijmy, ze w kwietniu 2021 CD Projekt szacował zbyt na 13,7 mln sztuk.

Nieustannym powodzeniem cieszy się także wiedźmińska trylogia. Szczególnie zaś: jej trzecia odsłona.

A czym obecnie zajmują się twórcy i twórczynie? Cóż, niemal połowa pracuje nad „innymi projektami, w tym nową wiedźmińską grą”. Co dziesiąty developer czuwa nad „projektami powiązanymi z Gwintem”, podobny zespół zajmuje się rozszerzeniami do Cyberpunka 2077.

Wspomniane dodatki otrzymamy jednak nieprędko, bo dopiero w 2023.

Podczas prezentacji przypomniano o istnieniu Project Golden Nekker („urzekającym singlowym doświadczeniu”, które jednak będzie się sporo różnić od Wojny Krwi: Wiedźmińskich Opowieści) i tajemniczej produkcji ekipy The Molasses Flood, której wykup Redzi obwieścili w listopadzie ubiegłego roku. Wiadomo jedynie, że ma ona bazować na jednej z marek nowego właściciela.

Przedstawiciele studia potwierdzili, że jeszcze w tym roku na Netfliksie pojawi się anime „Cyberpunk: Edgerunners”, nad którym pracuje japońskie studio Trigger.

Adam Kiciński zapowiedział zaś enigmatycznie zmianę trybu pracy i podejścia do komunikacji wewnętrznej.

Z mniej wesołych wieści: GOG zanotował 20,6 mln zł straty netto… i może właśnie dlatego sklep zapowiedział niedawno „powrót do korzeni”? Rozczarowują również (kolejne!) przenosiny premiery Dzikiego Gonu na currentgenowe konsole. Raptem wczoraj CD Projekt poinformował o odebraniu projektu Saber Interactive i przesunął premierę na… kiedyś.