Tadeusz Zieliński dołącza do Nova-Tek, by tworzyć grę z uniwersum „SibirPunka”

Zdjęcie dobraliśmy tendencyjnie.

Liczymy jednak, że solenizant (choć trudno w to uwierzyć, popularny „z00ltar” obchodzi dziś 45-lecie istnienia na tym łez padole!) się nie obrazi. Zwłaszcza że wieści mamy więcej niż dobre; projektant – do niedawna związany z Flying Wild Hog – ogłosił właśnie, że pokieruje zespołem tworzącym adaptację „SibirPunka”.

Istnienie projektu nie do końca jest zaskoczeniem, na początku marca pisała o nim Polygamia.pl. Produkcja ma być oparta o literackie uniwersum Michała Gołkowskiego (w opracowaniu jest także papierowy system RPG). Pisarz zabrał nas do świata przyszłości, acz naznaczonego wschodnioeuropejskim sznytem. (W ramach ciekawostki dodajmy, że ma on na koncie także pięć książek z cyklu „S.T.A.L.K.E.R”).

Zieliński ogłosił zamiar stworzenia nowej gry (i studia!) w swoim charakterystycznym stylu. Niejako przy okazji zagłosił zdolnych ludzi do współpracy.

Powody swojej decyzji szerzej umotywował w wywiadzie dla Polygamii. Zdradził również, że Gołkowski bierze czynny udział w powstawaniu scenariusza.

– Jak zobaczyłem SibirPunka po raz pierwszy, to pomyślałem „o cholera – mamy nasze Metro!”. Jestem głęboko przekonany, że wizja gopników z egzoszkieletami i cyberwszczepami prowadzących gangsterski żywot na ulicach NeoSybirska przy dudniących hard bassach jest na tyle nośna, że trafi w gusta zarówno polskich, jak i zagranicznych odbiorców. To bardzo uniwersalna wizja przyszłości, która będzie zrozumiała i dla ludzi z naszego kręgu kulturowego, jak i spoza niego.

– zareklamował.

Przypomnijmy, że Zieliński odpowiadał za (m.in.) Evil West, a więc nadchodzący western z wampirami. Regularnie współprowadzi także – wespół z Radkiem Nałęczem – talk-show „Faux Paux”, w którym właśnie wystąpił prezes Fundacji Indie Games Polska.