Project Lilith: Komu najbardziej soulsowego soulslike’a od czasów Soulsów?

Być może akurat ten „hołd dla From Software” będzie powstawał krócej niż siedem lat…

Burzliwą historię zapowiedzianego w 2014 Lords of the Fallen 2 streszczamy chociażby w tym materiale, dla odmiany skupmy się więc na grze, na którą nie trzeba będzie długo czekać (a w każdym razie taką mamy nadzieję!).

W czerwcu PlayWay informował o powołaniu Soro Games, początkowo: czteroosobowej ekipy, która przygotowywała cztery preprodukcje o dość szablonowych tytułach (Bank Heist, Construction Machines 2022, School Tycoon, Renovators Simulator… które zresztą faktycznie powstaje). Prezes Krzysztof Kostowski precyzował później, że zespół skręcił w ambitniejszym kierunku i… trudno nie przyznać mu racji.

Project Lilith pozwoli nam wcielić się w protagonistę, który „został przeklęty, został zdradzony”, a teraz rusza wymierzyć zadośćuczynienie. Autorzy obiecują, że będzie je wymierzać w świecie przepełnionym „demonami i piekielnym pomiotem”, a historia ma być „przesiąknięta bólem i zemstą”.

Ponadto możemy liczyć na zróżnicowane – przynajmniej na poziomie deklaracji – uzbrojenie (miecz & tarcza, łuk, broń dwuręczna), stosownie soulsowy system walki, skarby do złupienia (bądź kupienia) i systemy magii oraz craftingu.

Pierwszy zwiastun zdradza oczywiste inspiracje twórców. Prezentuje się całkiem całkiem… choć nieco brakuje w nim autorskiego sznytu.

PS Dla dobra nas wszystkich warto założyć, że udostępnione w trailerze dźwięki oręża są li tylko placeholderami.