Model Builder i gościnne występy m.in. Frostpunka

Symulator modelarstwa pozwoli nam złożyć nieszablonowe modele.

Niedawno jego twórcy zapowiedzieli współpracę ze szczecińską firmą Titan Forge (w jej ofercie znajdziemy figurki fantasy, odsyłam na fanpage). Nie minął nawet miesiąc, a gra wzbogaciła się o kolejne licencje.

Dla przypomnienia: Model Builder pozwoli nam złożyć wirtualne modele m.in. czołgów, samolotów, śmigłowców, samochodów i statków. I to dokładnie tak, jak pamiętamy z młodości – z czytaniem instrukcji, wycinaniem części z szablonu, klejeniem, malowaniem, nanoszeniem naklejek. Szkoda, że nie można się tym wszystkim upaćkać, bo tak to pamiętam z lat dzieciństwa, ale – na osłodę – z naszych własnoręcznie przygotowanych skarbów złożymy dioramy.

Na start otrzymamy trzy oficjalne projekty rodem z Frostpunka. Firmy nie wykluczają, że współpraca będzie kontynuowana, bo w 2022 roku nastąpi premiera planszowej wersji polskiego hitu.

Drugą firmą z którą developerzy nawiązali współpracę jest rodzime Arma Hobby. Zespół skupia się na historii polskiego lotnictwa oraz maszyn, którymi w okresie II Wojny Światowej latali krajowi żołnierze. W grze pojawi się aż pięć wysokiej jakości modeli, które cechują się dużą wiernością historyczną i szczegółowością.

Moonlit i Kuba Wójcik podjęli też współpracę z tajwańskim designerem Lin Yu Cheng, którego konceptualne projekty samochodów i motocykli pojawią się w grze.

Według Steama i naszych doniesień, premiera Model Buildera na pecetach ma nastąpić w trzecim kwartale tego roku. Autorzy zapewniają, że planowane wsparcie – w formie DLC i rozwoju funkcjonalności – będzie trwało do 5 lat od premiery.