Medieval Dynasty: Piękna sprzedaż i śmiałe plany 

Prezes Damian Szymański zapewnił, że już wkrótce otrzymamy wersje konsolowe i tryb TPP. Pochwalił się także pieniędzmi na koncie i planami na rozwój Render Cube.

Co prawda konferencja finałowa siódmej edycji „Gamingu na giełdzie” już się zakończyła (tu obejrzycie wystąpienia dnia pierwszego, w tym miejscu – dnia drugiego), ale towarzyszące inicjatywie czaty inwestorskie to wciąż kopalnia ciekawych informacji! Dotychczas relacjonowaliśmy rozmowę z Przemysławem Bienkiem, prezesem Baked Games (ów wytłumaczył, dlaczego debiutu Prison Simulatora nie należy uznawać za porażkę) i Krzysztofem Kostowskim, szefem PlayWaya (zdradził on, którym spółkom warto się przyglądać i orzekł, że przygodówki nie żyją).

Raptem wczoraj odbyło się natomiast spotkanie z Damianem Szymańskim z Render Cube. Dowiedzieliśmy się, że sprzedaż Medieval Dynasty przekroczyłą 750 tys. egzemplarzy (za 23% tej liczby odpowiadają Amerykanie, za 14% – Niemcy), projekt może się też poszczycić 1,1 mln zapisów na wishlistach.

Jak twórcy i twórczynie planują rozwijać swój intrygujący miks gatunków? Jeszcze przed świętami do builda trafi tryb TPP (ponoć „już grywalny i wewnętrznie testowany”) oraz aktualizacja, która powinna zażegnać kłopoty zgłaszane przez osoby z chorobą lokomocyjną. Nieco później możemy liczyć na VR-owy spin-off (pracuje nad nim Spectral Games) oraz edycje na sprzęty Sony i Microsoftu (Render Cube szacuje, iż „wolumen sprzedaży wersji konsolowej wyniesie ok. 30% nakładu wersji podstawowej”).

Ponadto studio – zgodnie z zapowiedziami poczynionymi podczas emisji – agresywnie werbuje i powiększa się. Jak twierdzi Szymański (pisownia oryginalna):

„Rozbudowa zespołu będzie podyktowana celem rozpoczęcia jednoczesnej pracy nad dalszym rozwojem Medieval Dynasty oraz przygotowaniem wstępnej fazy pre-produkcji kolejnej gry (…) Aktualnie w naszym studio trwają prace remontowe i zwiększamy powierzchnię studia z 160 m2 do około 400 m2. Pozwoli to nam w pełni wykorzystywać m.in. potencjał sprzętu do motion capture, który również stanowił jeden z celów emisyjnych, a także przygotować własne studio dźwiękowe. Dodatkowo zatrudniliśmy do tej pory dwie nowe osoby, a trzecia dołączy do nas od 1 grudnia”.

Prezes stanął także w obronie Game Passa, w którym udostępnił grę po premierze. Zagadnięty, czy taka decyzja nie wpłynęła na zbyt, odparł:

„To co zauważyliśmy po wejściu naszej gry do Game Pass to zwiększenie rozpoznawalności marki Medieval Dynasty oraz samego studia Render Cube. Po pierwszych tygodniach od udostępnienia nie przełożyło się to na spadek sprzedaży gry np. na platformie Steam. Uważamy, że zarówno aspekt przychodowy dla Render Cube z tytułu dołączenia naszej gry do Game Pass jak i niewymierna korzyść w postaci zwiększenia zasięgów, to duże atuty i korzyść dla całego studia”.

Zapewnił również, iż plan „w dalszym ciągu” zakłada upublicznienie spółki jeszcze w tym roku (zastrzegł jednak, że „wiele tu zależy od GPW”). Na kontach spółki znajduje się obecnie ok. 12 mln zł, roczne koszty jej funkcjonowania to zaś 3-4 mln zł.

Zapraszamy na kolejne wystąpienia! Raptem dziś odbył się czat z Mateuszem Zawadzkim, prezesem Ultimate Games. 30 listopada będzie można przepytać Jarosława Wojczakowskiego (Vivid Games), a pierwszego grudnia – zadać kilka pytań Sebastianowi Wojciechowskiemu (PCF Group). Harmonogram spotkań jest dostępny pod tym adresem.