House Flipper przeżywa renesans popularności

W trzyletni tytuł gra niemal tylu ludzi, ile w momencie premiery!

Wygląda na to, że sporo graczy postanowiło zażyć luksusu. Zapowiedziany rok temu dodatek Luxury DLC zadebiutował w ubiegłym tygodniu, błyskawicznie windując wyniki stareńkiego symulatora. Na Steamie liczba równocześnie grających praktycznie zrównała się z dotychczasowym rekordem.


Wynikami hitu Empyrean nie omieszkał pochwalić się Krzysztof Kostowski, prezes PlayWaya:

W okolicznościowej prasówce Frozen District obiecuje piętnaście wymagających remontów miejscówek oraz nową dzielnicę (Moonrise Bay) i enpeców. No i „setki” przedmiotów, rzecz jasna – stosownie wysmakowanych. Zapłaciwszy ok. 50 zł otrzymamy sporo nowych mebli (klasycznych, współczesnych i antyków), dodatkowe możliwości zabawy (instalowanie ogromnych, ozdobnych okien, stawianie basenu wewnątrz domu)… i co nieco świeżutkich bugów.

W okolicznościowym wpisie wydawca dziękuje za zainteresowanie i przeprasza za błędy.

„W gamedevie zupełnie normalnym jest, że w grze występują bugi i tym razem nie jest inaczej. Mamy prawie 120 testerów, ale to nic w porównywaniu z milionami graczy – nie da się przewidzieć każdego możliwego problemu. Chcemy, byście widzieli, że pracujemy nad ich rozwiązaniem tak ciężko, jak możemy. Pierwszy patch opublikowaliśmy zaledwie godzinę po wydaniu Luxury DLC, a na tym nie koniec”.

Klienci chyba te bolączki wybaczyli. Dzięki ostatniemu przypływowi pozytywnych komentarzy, już 92% użytkowników Steama ocenia tytuł pozytywnie (ogółem wystawiono 43,6 tys. not).

Dotychczasowy zbyt Hose Flippera przekroczył 2,5 mln kopii. W bliżej niesprecyzowanej przyszłości otrzymamy kolejne, płatne rozszerzenie, Pets, które przyniesie ponad 150 nowych przedmiotów, 10 zadań fabularnych i tyleż samo budynków.