Cyberpunk 2077: Analitycy tną prognozy sprzedaży, giełda reaguje

Padają też hasła o „najbardziej znienawidzonym studiu”… acz chyba nikogo nie musimy przekonywać, że są to słowa na wyrost.

Niby nie powinniśmy być zdziwieni, wszak całkiem niedawno badacze M Science wykazali, że tempo sprzedaży polskiego RPG-a spada znacznie szybciej niż – przykładowo – zbyt nowego Call of Duty i Assassin’s Creed: Valhalla… ale i tak komentarz Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska (DM BOŚ) nie należy do przyjemnych. Choć uprzednio jego analitycy szacowali, że na 12 miesięcy od debiutu gra znajdzie 35 mln odbiorców, teraz przewidują, że kupi ją „raptem” 20 mln (spadek o 43%).

„Nasze prognozy wolumenu sprzedaży na lata 2020-24 zmalały o 31 proc. do 49 mln sztuk (poprzednio 71,1 mln sztuk)”

– czytamy w komunikacie. Dla przypomnienia: w lutym analitycy Ipopema Securities również obniżyli swoje prognozy (z 25 mln kopii do 16 mln w 2020 r. oraz z 10,3 mln do 9 mln w 2021 r.).

W nowej rekomendacji DM BOŚ obniża cenę docelową akcji CD Projektu z 416 zł do 231 zł. Eksperci zwracają również uwagę, że nieudana premiera nadszarpnęła zaufanie graczy względem spółki… ale jest w tym wszystkim jednak iskierka nadziei:

„Naszym zdaniem, do końca bieżącego roku sprzedaż gry odbuduje się przy wsparciu wydania patcha (łatki) 1.2 (marzec) oraz powrotu gry do sprzedaży przez PS Store, a także wydania bezpłatnych i płatnych dodatków do gry”.

Analitycy uzupełniają, że mimo problemów z reputacją, CD Projekt dołożył do swojego portfolio kolejną, dużą markę, „co jest wartością, której nie można lekceważyć”.

Efekt? We wtorek akcje warszawskiego producenta straciły na wartości ponad 1,63%, osiągając najniższy wynik w 2021. (W styczniu mieliśmy do czynienia z widocznym odbiciem, na który, co ciekawe, miała wpływ sytuacja wokół GameStopu i Melvin Capital).


(źródło: bankier.pl)

Okazja do zrywu na GPW jeszcze się jednak nadarzy, już 30 marca o 18:00 CD Projekt zaprezentuje strategię na nadchodzące lata.