Car Mechanic Simulator Classic wjeżdża na Xboksa One

„Klasyczny” to ładny eufemizm słowa „wiekowy”.

Zwiastun zgrabnie oddaje clou rozgrywki. Zdezelowany czterokołowiec wjeżdża do warsztatu, dzięki jednak wymianie kół, silnika, karoserii, nadwozia i podwozia, nałożeniu lakieru oraz dodaniu garści bajerów, mechanik jest w stanie dać mu drugie życie.

Grę od piątku można kupić (za niespełna 78 zł) na Microsoft Store. Uczciwie dodajmy, że „Classic” w tytule nie wzięło się znikąd, tytuł bazuje na ciepło przyjętym (91% pozytywnych ocen użytkowników na Steamie) Car Mechanic Simulator 2015. Rafał Jelonek z Ultimate Games zachwala:

„Car Mechanic Simulator Classic to gra o takiej samej zawartości jak pierwowzór z PC. Oczywiście dostosowaliśmy ją przy tym do specyfiki konsoli Microsoftu. Dla grających na Xbox One fanów serii to kolejna porcja dobrej zabawy w warsztacie samochodowym. Dla osób, które jeszcze nigdy nie grały w Car Mechanic Simulator, to z kolei świetny wybór na poznanie serii”

Szkopuł w tym, że produkcja nie zestarzała się ładnie. Niezastąpiony Michał Król opublikował ostatnio garść screenów, które mówią więcej niż tysiąc słów:

Dodajmy, że właściciele konsol Microsoftu mogą nabyć również najnowszą, bardziej wyględną odsłonę serii. PlayWay jest zadowolony z jej sprzedaży (w ciągu trzech dni od premiery pobrano ją 23 tys. razy), podobnie zresztą, jak ze zbytu przeznaczonej na Switcha Pocket Edition. Car Mechanic wciąż pozostaje jego oczkiem w głowie; CMS jest bowiem najbardziej dochodowym cyklem wydawcy.