Smuggler Simulator nie ma nic wspólnego z „CD-Action”

Kolejny zespół podąża śladami Movie Games.

Nie da się ukryć, że symulatory – choć zapowiada się ich w Polsce setki – przestają być bardzo chodliwym towarem. Dość powiedzieć, że w pierwszej połowie 2020 połowę zysku operacyjnego PlayWay’a wypracował wydany w 2018 House Flipper.

Jest jednak firma, która rzeczywiście rozbiła w ubiegłym roku bank. Mowa o Movie Games, którego Drug Dealer Simulator sprzedał się w kilkuset tysiącach kopii i utorował drodze nowej spółce True Games, która ma zająć się produkcją kolejnych symulatorów życia ulicy. (Zresztą w sojuszu z dystrybutorem suplementów diety).

Tropem studia podąża zarówno T-Bull, który zapowiedział właśnie symulator dziupli samochodowej, jak i duet 3T Games & Ultimate Games, który zaanonsował Smuggler Simulatora. Odległa data premiery (2023), jak i zwiastun zdradzają, że mowa o preprodukcji, która przerodzi się w grę wideo, jeśli tytuł zbierze dość zapisów na wishlistach.

Smuggler Simulator ma być osadzoną w otwartym świecie, proceduralnie generowaną produkcją, która pozwoli nam przerzucić przez granice „przeróżne towary”, a więc „rzeczy i nie tylko” (z prasówki nie wynika wprost, czy będziemy trudnić się również handlem ludźmi). Ma go wyróżniać poczucie humoru („możliwe będzie (…) zorganizowanie akcji w stylu programu Jackass”) i rozbudowany crafting.