Prison Simulator: Prolog debiutuje, społeczność propsuje

Do więzienia wyprawiła się sześciocyfrowa (!) liczba odbiorców.

O „symulatorze garowania” co nieco już pisaliśmy. Nadchodząca gra debiutantów z Baked Games ma nam pozwolić na wcielenie się w strażnika fikcyjnego więzienia w stanie Nebraska, którego podstawowym celem będzie utrzymanie w ciupie względnego porządku. Przyjdzie nam więc poszukiwać kontrabandy, ustalać więzienny grafik, zduszać aktywność gangów, wypełniać zalecenia szefostwa i wyświadczać drobne przysługi dla rzezimieszków. Dodajmy, że równolegle studio GameBoom pracuje nad VR-ową adaptacją tytułu.

Próbkę zabawy możemy sprawdzić już, teraz, natychmiast. Wszystko za sprawą udostępnionego właśnie prologu (pobierzecie go pod tym adresem), który ukazuje „najokrutniejsze wydarzenia, jakie rozegrały się w murach więzienia”. Z pozoru rozpoczniemy kolejny, nudny dzień klawisza, z czasem jednak stanie się jasne, że przyjdzie nam zmierzyć się z więziennym buntem.

Gdy piszę te słowa projekt zbiera bardzo pozytywne noty, aż 90% steamowych użytkowników oceniło go dobrze (na 655 recenzji wystawionych ogółem). Pierwsi klienci chwalą sobie lekki ton rozgrywki i zróżnicowane interakcje, ganią natomiast spadki liczby klatek na sekundę oraz niedostatki oprawy. Słodko-gorzkie reakcje wywołuje zaś wysoki poziom trudności.

Na pięć dni od debiutu po próbkę sięgnęło 120 tys. ludzi, co pozwoliło tytułowo wskoczyć na podium najchętniej pobieranych, playwayowych prologów. Premiera pełnej wersji powinna nastąpić w trzecim kwartale tego roku (później gra trafi również na konsole Sony i Microsoftu). Nieco wcześniej Baked Games trafi na parkiety NewConnect.