Nagrody BAFTA: Dwie polskie gry z szansami na statuetki

Tytuły obu zaczynają się na „c”, ale tylko jedna ma w nazwie datę.

Cyberpunk 2077 na liście nominacji do „growych” nagród BAFTA pojawia się czterokrotnie. Borykająca się z problemami produkcja, której oceny wskazują, że Keanu Reeves to główny atut gry, ma m.in. szansę na tytuł najlepszego „osiągnięcia artystycznego”. Poza tym Brytyjska Akademia Filmowa nominowała grę CD Projektu Red w kategoriach „Najlepsza narracja”, „Najlepszy odtwórca roli głównej” oraz „Najlepszy odtwórca roli drugoplanowej”. W przypadku CP2077 należy zresztą mówić o odtwórczyniach. Szansę na nagrodę ma nie Reeves, a Cherami Leigh (żeńska wersja V) oraz Carla Tassara (która wcieliła się w postać Judy Alvarez). To miła wiadomość dla twórców, tym bardziej że „ostatnie oceny” gry na Steamie właśnie spadły do poziomu „mieszanych”.

Innym polskim akcentem na liście jest Carrion. Oglądana z boku wendetta karmazynowej zmiennokształtnej maszkary, za którą stoi niezależne Phobia Game Studio, została nominowana w kategoriach „Najlepszy debiut” oraz „Najlepsza oryginalna własność intelektualna” („Best property”).

Podczas uroczystego ogłoszenia zwycięzców, które odbędzie się online 25 marca, faworytem będzie The Last of Us Part II. Kontynuacja filmowej opowieści o Ellie i Joelu zgarnęła rekordową liczbę trzynastu nominacji – będzie m.in. rywalizować z Cyberpunkiem w kategoriach „Najlepsza narracja”, „Najlepszy odtwórca roli głównej” i „Najlepszy odtwórca roli drugoplanowej”. Dziesięcioma nominacjami może pochwalić się Hades, osiem trafiło natomiast do Ghost of Tsushima. Każdy z tych tytułów trafił również pod głosowanie publiczności.