Cyberpunk 2077: Wnioski z analizy 3700 recenzji użytkowników

Największą wadą rozgrywki jest AI, a jej największą zaletą: AI.

Podsumowania metakrytycznych opinii graczy podjęła się na łamach Gamasutry Angela Limoncelli, analityczka Luminoso. Jak pisze w swoim tekście:

„Nie jest tajemnicą, że odbiór Cyberpunka 2077 był w najlepszym razie letni. Od premiery gry 9 grudnia doniesienia o bugach i glitchach – od frustrujących po histeryczne – zalały internet (…) Ale błędy i usterki (nawet rażące) są standardem wielu premier. Mniej oczywiste jest to, co ludzie w grze polubili, a czego nie”.

Limoncelli i jej zespół wzięli pod lupę 3700 opinii użytkowników (średnia ocen: 6,85/10), wystawionych między 11.12 a 07.01. Badaczom udało się wysnuć pięć wniosków:

1. Osoby, które grały na pecetach lub Stadii miały przychylniejsze opinie od graczy korzystających z Xboksów lub PlayStation

Najmniej zaskakujący wniosek, wszak mizeria konsolowych wydań sprawiła, że Sony wstrzymało sprzedaż na PlayStation Store, a sieć błyskawicznie obiegły rozmaite doniesienia o babolach i kłopotach z wydajnością. Wydania na konsolach cieszyły się wyraźnie niższymi ocenami (od 6,8 do 6,9) niż edycje pecetowe (7,7) oraz noty wystawione przez użytkowników Stadii (7,5).


(źródło: Gamasutra)

Przejdźmy jednak do ciekawszych spostrzeżeń…

2. Nie pojawiały się żadne pozytywne uwagi odnośnie jakichkolwiek elementów rozgrywki, poza samotnym jasnym punktem: „AI”

W niemal 2/3 recenzji użytkowników wspominano o bugach lub glitchach. Wiele mniej przychylnych opinii wspominało o elementach gameplayu, najczęściej pisano konkretnie o „jeździe”, „strzelaniu”, „hakowaniu”, „mechanice”, „skradaniu się” i „sztucznej inteligencji”.


(źródło: Gamasutra)

Limoncelli zauważa, że choć sztuczna inteligencja była wymieniana przy najniższych ocenach, to jednak była ona przez konsumentów rozumiana rozmaicie. Część z nich pisała o AI, które twórcy zaimplementowali w rozgrywce, np. wtłaczając ją do głów NPC-ów (wówczas opinie były bardzo negatywne), podczas gdy inni odnosili się do sposobu, w jaki AI wykorzystano jako element narracji (w tym wypadku pojawiały się bardziej pozytywne recenzje).

3. W grze przeszkadza zbyt duża ekspozycja oraz nieobecność znaczących wyborów

Przychylni klienci chwalili kreację Night City, immersję, questy, postacie i historie. Natomiast ci, którzy wystawiali oceny poniżej średniej, wspominali w swoich tekstach o ekspozycji, dialogach i wyborach.


(źródło: Gamasutra)

Wczytawszy się w recenzje użytkowników, badaczka stwierdziła, że ludzie uznali wybory Cyberpunka 2077 za tyleż liczne, co niewpływające na przebieg gry.


(źródło: Gamasutra)

4. Recenzenci nie dali się kupić patchom… jeszcze

Choć CD Projekt regularnie łata udostępnionego w grudniu builda (na marginesie – łatka 1.2 właśnie się opóźniła, w związku z niedawnym atakiem hakerów), użytkownicy nie czują, aby rozwiązywały one ich problemy. W recenzjach, które zawierały słowa „CDPR” i „patche”, hasła w rodzaju „błędy zostały naprawione” właściwie się nie pojawiały.

5. Keanu Reeves był jedną z nielicznych zalet gry

Na 57 wzmianek o Keanu Reevesie, 71% było pozytywnych (przeważały bardzo dobre opinie).

Jak puentują analitycy: załatanie błędów Cyberpunka 2077 zapewne poprawi metakrytyczne średnie ocen… ale kłopoty zgłaszane przez graczy wykraczają poza techniczne usterki. Wiele aspektów projektowych – od nadmiernej ekspozycji, po iluzoryczne decyzje – zmienić będzie zdecydowanie trudniej.