Medieval Dynasty: Premiera i renesans popularności

Kto nie zagra, ten osioł! (Na zdj. pierwszy od prawej).

Łódzkie Render Cube ma powody do świętowania już od jakiegoś czasu; w ubiegłym roku liczba równocześnie grających w Medieval Dynasty przekroczyła 18 tys. A choć tamtego rekordu nie udało się pobić przy premierze, zdecydowanie nie mają się oni czego wstydzić. W ciągu ostatnich 24 godzin średniowieczne dynastie budowało nawet 10 tys. odbiorców naraz.

Produkcja zabiera nas do wieków ciemnych i każe (tytuł to nie przypadek) założyć dynastię. Ale krok po kroku; jako młody chłopak wpierw polujemy na zwierzęta, siejemy, craftujemy, budujemy (i rozbudowujemy) osadę oraz wykonujemy zadania dla enpeców. Rzecz trochę czerpie z survivali, trochę zaś z symulacji i RPG-ów (rozwój postaci, kampania fabularna), a nawet strategii.

Sporo z ww. atrakcji prezentuje zwiastun premierowy.

Dodajmy, że premierowa łatka poprawiła organizację bandytów, wprowadziła zielarstwo oraz kolejne budynki. I że gra zbiera całkiem niezłe oceny mediów (na ten moment rodzimy GRYOnline.pl nagrodził go „siódemką”, a GamesPressure, jego zagraniczny odpowiednik – 7,5/10). Niezmiennie wysokie są oceny użytkowników na Steamie (91% „lajków” na niemal 16 tys. not wystawionych ogółem).

Niemiecki Toplitz (wydawca) zamierza kontynuować serię Dynasty, czego dowodem pokazane w kwietniu (…i przypomniane podczas E3) Wild West Dynasty od debiutantów z Virtual Magic Games.