Klabater wkracza na NewConnect i planuje kolejne gry zaangażowane

Jeszcze w tym miesiącu spółka odnajdzie się na giełdowych parkietach.

Warszawska Giełda Papierów Wartościowych podjęła uchwałę, zgodnie z którą akcje Klabatera trafią wkrótce do obrotu. Kiedy? Robert Wesołowski (członek zarządu) twierdzi, że ich debiut powinien nastąpić jeszcze w tym miesiącu.

– Przez ostatnie miesiące ciężko pracowaliśmy realizując plan rozwoju spółki. Zrealizowaliśmy do tej pory większość krótkookresowych celów i zgodnie z decyzją podjętą w marcu tego roku jesteśmy gotowi, aby dołączyć do grona spółek notowanych na giełdzie.

Jego kolega, Michał Gembicki, dodaje:

– Plan rozwoju spółki zakłada jednoczesny rozwój w trzech głównych obszarach: wydawania gier, produkcji gier i usług dla deweloperów. Założyliśmy, że do końca 2020 roku wydamy ok. 10-12 tytułów w modelu wydawniczym, zakończymy prace developerskie i wprowadzimy do sprzedaży naszą pierwszą własną produkcję.

Wciąż nie opadł kurz po We. The Revolution (Polyslash), a przed spółką premiera Crossroads Inn tworzonego przez wewnętrzne studio Kraken Unleashed. Ufundowany na Kickstarterze „symulator tawerny” (wpłacono na niego ponad 40 tys. dolarów) powinien ukazać się jeszcze w tym roku.

Na tym jednak nie koniec; niedawno dowiedzieliśmy się, że wiosną 2020 Klabater wyda Help Will Come Tomorrow, miks sima i przygodówki, który zabierze nas do Rosji z czasów rewolucji lutowej. Łukasz Mach, dyrektor marketingu, zachwala pozycję następującymi słowy:

– Tytuł idealnie wpisuje się w przyjętą przez nas strategię doboru ambitnych gier do portfolio wydawniczego i jest drugą częścią zaplanowanego tryptyku gier zaangażowanych. Fabuła 'Help Will Come Tomorrow’ przeniesie gracza do targanej wojną domową i uwikłanej w wielki konflikt Rosji roku 1917. Znów tłem dla gry będzie wielka rewolucja i wpływ jaki takie wiekopomne wydarzenia wywierają na losy zwykłych ludzi. W tle tych wielkich dramatycznych wydarzeń, grupa pasażerów, którzy przeżyli terrorystyczny atak na kolej transsyberyjską, musi przetrwać w surowym syberyjskim klimacie, tak długo, aż nie nadejdzie pomoc. Gracz szybko odkryje, że aby wygrać, potrzebuje zbudować relacje między bohaterami, łagodzić konflikty wynikające z różnic klasowych i dbać o morale całego obozu.

W planach na nieco dalszą przyszłość wymieniono kontynuację serii Skyhill oraz konwersje gier z katalogu wydawcy. Klabater podjął również współpracę z Discovery, co zaowocuje tytułem opartym na licencji programu „Bimbrownicy”. W lipcu firma pozyskała 80 tys. zł dotacji z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, dzięki którym powstanie prototyp nowej produkcji (robocza nazwa: „Cyrk”). Z kolei w sierpniu dowiedzieliśmy się, że również inny wniosek spółki o dotację (tym razem w ramach Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój – Go to Brand) został rozpatrzony pozytywnie, co może zaowocować wsparciem na poziomie 300 tys. zł.