GDC 2020: Powstał fundusz, który ma pokryć straty niezależnych twórców

W akcję zaangażowało się m.in. 11 bit studios.

Koronawirus to, również w naszej branży, temat numer jeden; pokłosiem epidemii COVID-19 jest m.in przesunięcie Game Developers Conference. Pierwotnie impreza miała się odbyć w dniach 16-20 marca, jednak wraz z medialnymi doniesieniami o nowych ogniskach wirusa, wycofywały się z niej coraz to kolejne firmy (m.in. Facebook, Microsoft, Unity czy Amazon), argumentując swoje decyzje troską o zdrowie pracowników.

Efekt? Na początku marca gruchnęła wiadomość, że konferencja odbędzie się dopiero latem. Niewielką pociechę stanowi, że The Independent Games Festival oraz Game Developers Choice Awards obejrzymy za pośrednictwem Twitcha.

Organizatorzy zapewnili studiom zwrot pieniędzy za bilety oraz zarezerwowane poprzez stronę GDC hotele… Tyle że to kropla w morzu. Raz, że niewielu z nich rezerwowało nocleg przez stronę GDC, dwa, że przecież do puli wydatków dochodzą ubezpieczenia, wizy, sprzęt, stoiska (często nie da się ich użyć nigdzie indziej), gadżety, materiały promocyjna oraz wynajęta na targi obsługa.

W szczególnie złej sytuacji są niezależni twórcy. By nieco im ulżyć, kilkanaście firm (m.in. 11 bit studios i United Label) sypnęło groszem na GDC Relief Fund. Ma on pomóc małym zespołom w odzyskaniu przynajmniej części poniesionych nakładów. Paweł Miechowski (11 bit studios) tłumaczy nam, że choć w momencie uruchomienia akcji jej budżet wynosił 76,5 tys. dolarów, cały czas przyłączają się do niej kolejni partnerzy.

– Zgłoszeń może być sporo, stąd wątpię, byśmy mieli fundusze na wszystko. Trzeba będzie ocenić, jak bardzo studio ucierpiało przez odwołanie imprezy. Dobrze, że jest w tym wszystkim Rami Ismail (założyciel Vlambeer – dop. red.), który jest obeznany w świecie indyków, jest dużym autorytetem, na pewno jego wiedza będzie tu bardzo pomocna.

Formularz zdradza, że „w niektórych przypadkach” priorytet mogą mieć przedstawiciele mniejszości i/lub dyskryminowanych grup demograficznych. Miechowski dopowiada, że inaczej będą traktować zespoły z biedniejszych krajów, a inaczej – na przykład – z USA. Jeżeli chcielibyście aplikować o pomoc w związku z przesunięciem GDC, polecamy wczytać się w szczegóły inicjatywy na tej stronie, a następnie wypełnić ten formularz.

PS W akcję włączył się Gamedev.world. Od 27 marca do 3 kwietnia organizacja zamierza zbierać środki, sprzedając bundle z grami i inicjując zbiórki. Pozyskane w ten sposób pieniądze również zasilą GDC Relief Fund.