EQI: Synthwave i neony zapewnią weekendowy trip

Ten eksperyment wydany przez Hyperstrange kosztuje nawet mniej niż taniutki Crossbow: Bloodnight – nic.

Mówienie o eksperymencie wydaje się zasadne – przeszło dwudziestka grywalnych poziomów kojarzy się z efektem działania środków psychoaktywnych. Kontrolujemy nie tylko ruchy obdarzonego pierwszoosobową perspektywą awatara, ale i ruchome fragmenty wielobarwnych poziomów. Bijące po oczach światła ubarwiają rozwiązywanie łamigłówek i pokonywanie przeszkód, a dodatkową atrakcją są pulsujące elektroniczne dźwięki. Nie polecamy osobom, którym błyskające światła mogą zaszkodzić. Choroba lokomocyjna również nie wydaje się wskazana. Specyfiki wpływające na odbiór rzeczywistości zażywacie wyłącznie na własną odpowiedzialność.

Pod EQI podpisują się developerzy ze studia Chopin et al. Tytuł możecie pobrać bezpłatnie z tego miejsca.