Deep Sleep wydaje się gratką dla fanów Sanitarium

Czy w Polsce powstają jeszcze point’n’clicki? Ależ oczywiście!

Przygodówki szczególnie upodobali sobie rodzimi soliści – choćby nagrodzony Aggie Award Matuusz Skutnik (Slice of Sea) czy uhonorowany całym wianuszkiem wyróżnień Tomasz Ostafin (Papetura).

Swoją serię Deep Sleep rozwijał swego czasu także Mateusz „scriptwelder” Sokalszczuk… ale od ośmiu lat wydawała się ona (nomen omen) spać głębokim snem. Twórca zapowiedział jednak Labyrinth of the Forsaken, które – czytamy na karcie katalogowej – „pozwoli nam wykorzystywać moc świadomego śnienia, by rozwiązywać zagadki, eksplorować świat i walczyć z niesamowitymi przeciwnikami”. Wszystko po to, by odnaleźć rzekomo zmarłego brata. Wcielimy się w Amy, weterynarkę z małego miasta, która dotychczas nie rozumiała obsesji krewniaka na punkcie śnienia. Odkrywszy jego dzienniki, zaczyna ona jednak podejrzewać, że może coś jest na rzeczy…

Sokalszczuk twierdzi, że Labyrinth of the Forsaken nie wymaga znajomości poprzednich odsłon. Pierwszy zwiastun zdradza, że w grze nie zabraknie tradycyjnych dla cyklu mroku, elementów gore i niepokojącej ścieżki dźwiękowej Christophera Carlone’a.

Więcej o nadchodzącej produkcji dowiecie się ze wspomnianej karty katalogowej.