War Mongrels: Dezerterzy szturmem wdarli się na dyski

Na razie jednak cieszą się mniejszym zainteresowaniem niż Hatred i Ancestors: Legacy.

Za nami premiera nowej gry taktycznej od Destructive Creations. Na drugowojenny front wyprawiło się wczoraj (przynajmniej na Steamie) ok. 500 graczy równocześnie.

To niezły wynik, w dodatku wcale nie jest powiedziane, że wkrótce nie uda się go pobić… nie da się jednak ukryć, że „Wojennym kundlom” daleko do rezultatów innych produkcji gliwiczan, a więc kontrowersyjnego Hatred…

…czy krajowej odpowiedzi na sukces Company of Heroes.

Gdy piszę te słowa na platformie Valve wystawiono 69 ocen. Większość użytkowników (75%) wypowiada się o tytule ciepło; z uznaniem piszą oni o podobieństwach do klasycznej serii Commandos, zróżnicowanych sposobach na zwycięstwo, interaktywnym środowisku i ponurych realiach (w które jednak udało się wpleść szczyptę humoru). Z drugiej strony część odbiorców pomstuje na crashe, utrudniające zabawę glitche oraz niedostatki sztucznej inteligencji.

Wciąż czekamy na recenzje profesjonalnych krytyków. W tzw. międzyczasie polecamy rzucić okiem na zwiastun premierowy (no, właściwie jego trzecią część), który przedstawia uniwersum gry oraz jej głównych bohaterów i bohaterki

PS Wbrew zapowiedziom War Mongrels nie wydaje All in! Games, choć firma otrzyma bliżej niesprecyzowany udział w zyskach.