W Winter Survival Simulator możemy stać się posiłkiem niedźwiedzia

W produkcji ma pomagać Marek Kamiński. Tak, TEN Marek Kamiński, zdobywca obu biegunów i znany na świecie podróżnik ekstremalny.

Winter Survival Simulator to, jak sama nazwa wskazuje, symulator przetrwania w mroźnych warunkach. Jego twórcy z krakowskiego Drago Entertainment inspirują się prawdziwą historią katastrofy lotniczej w Andach z 1972 roku (mogliście ją poznać choćby za sprawą filmowego „Alive, dramat w Andach”). Studio nie ukrywa, że pomysł na tę grę zrodził się podczas prac nad inną zimową produkcją – Red Frost.

Tytuł stawia odbiorcę w wyjątkowo niebezpiecznej sytuacji. Zaczynamy bez plecaka ze sprzętem, jedzenia i picia, a do tego nocą panuje siarczysty mróz, zaś za jedyną pomoc służą nam kompas i mapa. Priorytetem będzie zdobycie pożywienia i wody oraz ogrzanie protagonisty. Czy wspomniałem o niedźwiedziach i wilkach, które niejednokrotnie zagrożą naszemu przetrwaniu? I o tym, że bohater nie ma broni, więc musi umiejętnie unikać kontaktów z lokalną fauną?

Jest w tym wszystkim jednak nadzieja – być może schronienie znajdziemy w leśniczówce, a w porzuconej osadzie pozostało nieco wartościowego sprzętu?

https://www.youtube.com/watch?v=N099190SwqI

Jak twierdzą twórcy,Winter Survival Simulator stawia na realizm, a sprawdzimy to na PC (karta Steam) w 2021 roku.