The End of the Sun: 20 minut słowiańszczyzny

Słońcakres(*) wybiera się na Kickstartera.

Jeżeli jeszcze o grze nie słyszeliście – służę krótkim przypomnieniem: The End of the Sun to pierwszoosobowa przygodówka, która zabierze nas do świata rodem ze słowiańskich wierzeń. Jako niejaki Żerca poszukujemy w niej tajemniczego zbiega. Jeden z tropów wiedzie do wyludnionej osady, w której granica między rzeczywistością a dawnymi legendami zaczyna się rozwiewać… Twórcy chwalą się licznymi odwołaniami do zwyczajów naszych praszczurów, okazjami do podróży w czasie oraz oprawą (dzięki fotogrametrii przenieśli na ekrany eksponaty z muzeów etnograficznych i skansenów).

Pierwszy fragment sygnalizuje, że ich tytuł będzie przypominać Everybody’s Gone to the Rapture… acz zapewne osią intrygi nie będzie seks z kosmicznym światłem.

Co ważne, materiał zwiastuje, że już 6 maja ruszy zbiórka na Kickstarterze. Zapewne wtedy poznamy kolejne szczegóły.

 

(*) Ciekawostka: to jak najbardziej poprawne tłumaczenie! Słońcakres (albo Noc Kupały) to słowiańskie święto letniego przesilenia (a więc najkrótszy dzień w ciągu roku).