Pizza Simulator nie jest symulatorem pizzy

Straciliśmy szansę na polsko-włoską odpowiedź na I Am Bread.

Za wiele obiecującym tytułem kryje się po prostu produkcja, w której jako skromny kuchcik doskonalimy się w wypiekaniu placków z dodatkami. Rozwój zawodowy pozwoli nam awansować na stanowisko kierownika pizzerii, a jeśli postaramy się bardziej, to i otworzyć całą sieć lokali. Pizza Simulator otrzyma dużo ze strategii i gry ekonomicznych – musimy dbać o czas dostaw, szkolić pracowników i inwestować w marketing. Sukcesy i porażki przełożą się na oceny pizzożerców, które pozwolą nam konkurować z innymi graczami w rankingach.

Z drugiej strony nie zabraknie osobistego układania soczystych plastrów ananasa oraz ponad pięćdziesięciu innych, mniej pysznych składników.

„W tego typu gry bardzo chętnie grają zarówno młodsi gracze, jak również ich rodzice, czy dziadkowie. Przygotowaliśmy dla nich m.in. zawody, w których staną w szranki z innymi graczami walcząc o dominację na restauracyjnym rynku. Będą mogli eksperymentować miksując składniki i sosy, aby zdobyć popularność wśród swoich klientów i zapewnić sobie dobrą renomę w gastronomicznym świecie”.

– opowiada Mateusz Adamkiewicz, prezes zarządu Gaming Factory.

Gra ukaże się w następnym roku na pecetach oraz bliżej niesprecyzowanych konsolach. Jej steamową kartę znajdziecie w tym miejscu.