Pirate Commander uwolni krakena

Jeśli mu nie podołamy, okręt pójdzie na dno jak kamień.

Tego wszak można oczekiwać od produkcji autorstwa RockGame! Wielu szczegółów na temat pirackiego „survival sandboksu” jeszcze nie znamy, ale autorzy obiecują nam zarządzanie całym okrętem i jego załogą. Mausimy więc troszczyć się o dobrostan – psychiczny i fizyczny – naszych podkomendnych, gromadzić zapasy i broń. Po wpłynięciu do portu ulepszymy naszą jednostkę i zrekrutujemy nowych załogantów. Na naszych ludzi czeka mnóstwo atrakcji. Na steamowej karcie produktu czytamy, że oferta pracy obejmuje m.in. wciąganie żagli, gaszenie pożarów, ładowanie armat i nastawanie na życie konkurencji.

Wywnioskować też można, że sterowanie łajbą będzie mniej skomplikowane, za to dzięki widokowi „sekcji” uzyskamy wgląd w życie całej załogi i wydamy jej rozkazy. Poza tym kapitan zazdrosny jest o działa – z nich strzelać będziemy osobiście. Nasze kule armatnie pofruną zarówno w kierunku okrętów innych frakcji, jak i „okropnych stworów morskich”. Jeśli wciąż mało wam rozmachu, produkcja wydawana przez PlayWay ma też umożliwiać nieskrępowaną żeglugę i eksplorację otwartego świata. Daty premiery nie ma.