Ghostrunner zbiera znakomite oceny

One More Level udał się każdy level, a All in! Games weszło all-in i nieźle na tym wyszło.

Na ledwie moment od wydania średnio popularnego God’s Triggera, One More Level zapowiedziało tytuł, który w 2020 okazał się jedną z najlepszych polskich gier roku. Możemy to już napisać z całą stanowczością, bo embargo na recenzje właśnie wygasło. Gdy piszę te słowa średnia ocen edycji pecetowej wynosi 83%. Patrząc na rozkład ocen, krytycy są zresztą zaskakująco zgodni.

  • Hooked Gamers – 10/10
  • Polygamia – 4,5/5
  • PPE.pl – 9/10
  • GameSpew – 9/10
  • God is a Geek – 9/10
  • ShackNews – 9/10
  • Destructoid – 8,5/10
  • IGN – 8/10
  • Wccftech – 8/10
  • GryOnline.pl – 8/10
  • PCGamesN – 8/10
  • Komputer Świat Gry – 7,5/10
  • SpazioGames – 7,4/10
  • GameSpot – 7/10

Karol Laska z redakcji GRYOnline.pl już w pierwszym zdaniu swojego tekstu nazywa grę „świetną” (a w drugim: „znakomitą”). Recenzent nie szczędzi One More Level komplementów, chwali i system poruszania się, i walkę bronią białą („wyrafinowaną dekapitację bądź precyzyjne cięcia na pół), projekty poziomów, ewoluującą rozgrywkę oraz elektroniczny soundtrack („istny raj dla fanów takich klimatów”). Jak twierdzi – grze można zarzucić co najwyżej techniczne mankamenty.

„Chyba po prostu potrzebuję kilku dni, aby na spokojnie otrząsnąć się po tej naprawdę pokręconej przygodzie i choć na chwilę zapomnieć o skomplikowanych akrobacjach, na które musiałem się zdobyć, by pomóc Architektowi w przywróceniu balansu w ostatnim bastionie ludzkości”.

– kończy, nagradzając dziełko krakusów wysoką „ósemką”.

Optymizmem bije również z tekstu Mitchella Saltzmana (IGN). Co prawda nieco kręci on nosem na przewidywalną historię (docenia natomiast, że została ona dobrze zagrana), ale artykuł jest więcej niż pozytywny. Saltzmanowi najbardziej podoba się tempo zabawy; ponoć podczas 6-8 godzinnej kampanii Ghostrunner nie zwalnia ani na moment. Również on nie szczędzi komplementów autorom systemów walki i poruszania się. Uznaniem przyjmuje także stały dopływ nowości (przeciwników, lokacji, wyzwań, mocy) oraz projekty poziomów. Jak konstatuje:

„Dzięki karkołomnemu tempu i wymagającej rozgrywce, Ghostrunner to marzenie speedrunnera. Jednak nawet dla osób spoza tej grupy jest to świetna gra akcji, która potrafi ukarać, ale karze sprawiedliwe. Możesz umrzeć setki razy, ale natychmiastowe odrodzenia i hojnie rozmieszczone punkty kontrolne zapewniają, że wymagająca walka i platforming nigdy nie staną się żmudnym obowiązkiem”.

Korzystając z okazji przypomnijmy, że już wkrótce Ghostrunner wbiegnie także na konsole nowej generacji.