#BringReksioBack: Fani chcą więcej gier z Reksiem

Plan minimum zakłada ponowne wydanie przygodówek na GOG-u. Plan maksimum: kolejną odsłonę cyklu.

Wygląda na to, że fani przygodówek Aidem Media (obecnie BoomBit Games) pozazdrościli miłośnikom Kangurka Kao. Przypomnijmy, że klasyczna trylogia platformówek zadebiutowała na GOG-u, a nowa część ukaże się już 27 maja. Gdy dwa lata temu zapytaliśmy Wojtka Blińskiego (prezes Tate Multimedia), skąd pomysł na kolejną odsłonę, ów odparł:

– Dzięki YouTube’owi (śmiech). W 2018 przypadkiem rozmawialiśmy o Kao, to była jakaś dygresja. W sali konferencyjnej włączyliśmy YouTube’a i nagle zobaczyliśmy, że są gameplaye, które mają ponad 100 tys. wyświetleń.

PR-owiec Tomek Dittrich dopowiedział zaś:

– Dużą rolę odegrała nasza społeczność. Sporo osób pytało nas o to, czy Kao będzie na Steamie? Czy dałoby się go przywrócić? Dlaczego nie da się go teraz kupić? Bardzo słuszne pytania, Kao debiutował w dystrybucji pudełkowej, po piętnastu latach zakup takiego egzemplarza byłby trudny. Gdy społeczność wyszła z inicjatywą #BringKaoBack, dostaliśmy sygnał, że gra jest potrzebna na Steamie i że wzbudzi zainteresowanie.

W sieci ruszyła właśnie bliźniacza akcja #BringReksioBack. Jej inicjatorzy chcą, by BoomBit odnowił prawa do korzystania z postaci Reksia, by wyprodukować zupełnie nowy tytuł, a dotychczasowe gry pojawiły się na GOG-u.

Inicjatywa zyskuje pomału sojuszników. Zresztą – dość niespodziewanych.

Pierwsza z gier z sympatycznym psiakiem w roli głównej ukazała się w 2001 r (Liczę z Reksiem), ostatnia: w 2008 (Łamigłówki Reksia: Wielki Odkrywca). Produkcje Aidem Media punktowały zróżnicowanymi zadaniami do wykonania, ale i absurdalnym poczuciem humoru, które mogło spodobać się nie tylko najmłodszym. W ciągu swojego romansu z gamedevem czworonóg wyprawiał się po skarb kapitana O’Gryzka, ścigał porywających kury kosmitów, podróżował w czasie i uczył się magii.

Dodajmy, że gameplaye z Reksiem notują po kilkadziesiąt, a nawet kilkaset tysięcy wyświetleń.