Bridge Strike: Polski River Raid już na Switchu

Lot w czasy Amigi kosztuje grosze.

Na platformach mobilnych, na które tytuł trafił już w lutym, Project R3D nazywa grę “River Raidem na sterydach”. Ukrywanie inspiracji nie ma sensu, bo są aż nazbyt czytelne – w Bridge Strike’u fruniemy w górę ekranu, unikając ścian niekończących się kanionów, i niszczymy coraz gęstsze siły wroga. Palimy przed sobą również mosty – to z nich wysypuje się najwięcej przyznawanych za demolkę monet. Spójrzcie zresztą na zwiastun premierowy:

Zebrane fundusze służą do wykupu ulepszeń, a także odblokowywania nowych wehikułów – oprócz myśliwca możemy poprowadzić poduszkowiec, śmigłowiec i łódź. Pokonując tereny wiejskie, miejskie czy górskie, musimy pamiętać o uzupełnianiu paliwa, a także zmagamy się z warunkami pogodowymi – czasem lecimy nocą, kiedy indziej pada śnieg. W grze znajdziemy dwa tryby: rajd każe nam po prostu możliwie długo utrzymać się w powietrzu, a kampania ubiera rozgrywkę z ramy z lekka fabularyzowanych misji.

Jak wyglądają początki zabawy – i jak niebezpieczne mogą być próby obrania drogi innej niż w górę – zobaczycie w materiale serwisu Graczpospolita.pl:

Przez najbliższy miesiąc gra na Switchu będzie kosztować równowartość zaledwie 14 złotych.

Powiązane gry: