We are Legion: Rome – Legioniści zmienili nazwę i producenta

Zakresu zmian nie można jednak określić jako „a pedibus usque ad caput”.

Wygooglane naprędce sentencje na bok – pierwszoosobowa gra akcji, o której piszemy, była znana wcześniej jako Roman Legionary. Tydzień temu wydawca gry, Gaming Factory, poinformował, że ekipa developerska Roman Soldiers już nad tytułem nie pracuje, a schedę przejęło Titanite Games. Zmianie developera na studio z większym doświadczeniem towarzyszy też powiększenie budżetu. Produkcja, w której prowadzimy legionistę idącego za Juliuszem Cezarem na podbój Galii, trafi też na konsole – bliżej niesprecyzowanego Xboksa oraz PlayStation.

Pomnik budowany przez Roman Soldiers nie zostanie wszak obalony. Nowi twórcy będą korzystać z assetów graficznych, grafik koncepcyjnych i „innych zasobów” od poprzednich autorów. Spójrzcie zresztą na nowy zwiastun produkcji.

https://www.youtube.com/watch?v=krz01gKgK00

We are Legion: Rome obiecuje nam krwawą jatkę w starożytnym świecie – Gaming Factory nazywa grę m.in. „slasherem”. Zakres rozwoju postaci zostanie uzależniony od wyboru rzymskiej kohorty, a wraz z postępami nasza postać będzie piąć się po szczeblach rzymskiej armii. Tłem dla krwawych potyczek będą osobiste rozterki legionisty, który liczy, że wojenny znój pozwoli mu wzbogacić się na tyle, by poślubić miłość jego życia. Jak wiemy, takie historie dobrze się kończą.

Wypatrywać happy endu możecie na Steamie. Data premiery nie jest jeszcze znana.

Ciekawostka: We are Legion: Rome było wcześniej zapowiedzią gry Roman Legionary. Miał wyjść tylko na PC, ale widać wishlisty się zgadzają i doszły konsole oraz zmiana tytułu.