Soldat wylądował na Steamie

To nie są ćwiczenia, powtarzam: to nie są ćwiczenia!

Michał Marcinkowski i jego Transhuman Design nie zwalniają tempa! Ledwie zapowiadaliśmy Soldata 2, który ma łączyć formułę 18-letniego klasyka z nowomodnymi rozwiązaniami (personalizacja rozgrywek i postaci, wehikuły, proceduralna generacja), już na platformie Valve pojawiło się demo! Raptem kilka dni melduje się na niej pierwsza odsłona tej (już wkrótce) serii.

„Drodzy Soldatersi,

Moment, na który wielu z nas cierpliwie czekało, właśnie nadszedł. Jesteśmy szczęśliwi, mogąc ogłosić, że Soldat zadebiutował na Steamie!
Steamowa wersja to poprawiony Soldat 1.7.1. Gdy tylko uporamy się z bugami, opublikujemy listę zmiany na naszej karcie.

Korzystając z okazji chcemy podziękować członkom zespołu, którzy przeznaczyli wiele godzin na poprawianie gry, którą wszyscy tak bardzo cenimy”

– piszą w odezwie autorzy.

Tytuł jest (tu nic się nie zmieniło) darmowy, a pobierzecie go pod tym adresem.

Czy warto? Cóż, w steamowych rekomendacjach nie może się go nachwalić sam John Romero. Dwuwymiarowy Soldat był przez lata gwiazdą lekcji informatyki, kafejek internetowych i tzw. LAN parties. Shooter Marcinkowskiego czerpał m.in. Wormsów, Liero, Quake’a i Counter-Strike’a, od siebie dokładał zaś szybkie tempo, krótki czas rozgrywek, brutalność i… niewysoki próg wejścia. W udostępnionej wersji możecie liczyć na 60 map, 18 broni i 7 trybów zabawy.