Kto rozdaje karty w grach losowych? – Cz. III

Nasz tryptyk zamykają firmy z jednej strony hołdujące tradycji, z drugiej zaś: próbujące nieco przewietrzyć zastałe mechanizmy rozgrywki.

XCaliber
Strona główna wita nas hasłem: „Jeżeli coś nie jest zepsute…” (w domyśle: „…po co to naprawiać?”). Ten tradycjonalizm wychodzi XCaliber na dobre; jej spółka-matka, Cherry AB, działa od lat 60. ubiegłego stulecia. Oczkiem w głowie Szwedów pozostaje CherryCasino, czyli jedno z największych wirtualnych kasyn na świecie. Za jego pośrednictwem możemy puścić partyjkę ruletki (europejskiej, amerykańskiej lub francuskiej), rozegrać blackjacka (w kilku odmianach) bądź pobawić się elektronicznym odpowiednikiem jednorękiego bandyty. Firma współpracuje z kilkoma dostawcami software’u (chociażby NetEnt i Yggdrasil) i – podobnie jak konkurencja – przyciąga do zabawy licencjami („Gra o Tron”, „Playboy”, Guns’n’Roses). W ramach Live Casino oferuje zaś streaming profesjonalnych krupierów.

Yggdrasil
W mitologii nordyckiej Yggdrasil do rozgałęzione drzewo, na którym znajdowały się światy żywych, umarłych, bogów i olbrzymów. Skojarzenie nie jest złe, bo nazywająca się tak spółka zręcznie żongluje klimatami i estetykami; obok jackpota utrzymanego w stylu wakacyjnej fiesty dostępne są gry inspirowane arabskimi baśniami czy europejskimi legendami. W dodatku polsko-maltańska spółka zdradza reformatorskie zacięcie. W The One Armed Bandit pojawiają się drobne modyfikatory klasycznej rozgrywki. Ot, jeśli na walcach pojawią się symbole westernowych banditos, skutkuje to dodatkowymi spinami. Jeszcze bardziej nieortodoksyjny jest Yokozuna Clash. Choć rdzeniem rozgrywki wciąż pozostaje jednoręki bandyta, jest on sprężony z rozgrywającymi się na ekranie zapasami zawodników sumo. Wynik ich pojedynku może zwielokrotnić wygraną lub zapewnić dodatkowy obrót.

Grand Parade

Grand Parade nie wolno odmawiać doświadczenia; korzenie macierzystej William Hill sięgają wszak dwudziestolecia międzywojennego. Z czasem stała się ona w Zjednoczonym Królestwie synonimem zakładów bukmacherskich, rozszerzając działalność na obstawianie wyników wyborów czy nawet rezultatów talent shows. W 1998, jako pierwsza na świecie, firma zaoferowała możliwość zakładów online. Dziś idzie ona szerokim frontem, a jej krakowski oddział zajmuje się m.in. aplikacjami umożliwiającymi zabawę podczas zawodów sportowych. Konikiem są wyścigi konne (podczas gonitwy Grand National dochodzi do 12 tys. zakładów na minutę!).