Green Hell: Opóźniono wersje konsolowe

Nowy poradnik zobaczymy już, teraz, natychmiast. Natomiast na porty jeszcze sobie poczekamy…

Po „Podstawach survivalu” przyszła kolej na „Rany i bandaże”. Z drugiego odcinka oficjalnego poradnika dowiemy się o obrażeniach i infekcjach, z jakimi możemy się zmierzyć w amazońskiej dziczy. Poznamy też sposoby radzenia sobie ze słabującym zdrowiem.

Przy okazji GPW Innovation Day Creepy Jar poinformowało natomiast, że samodzielnie wyda edycje konsolowe… haczyk? O ile dotychczas zapowiadano je na koniec roku, teraz mowa o przełomie pierwszego i drugiego kwartału 2021. Co więcej: nie do końca wiemy, o jakie platformy właściwie chodzi. O ile uprzednio w prasówkach pojawiały się XBO i PS4, teraz mowa o enigmatycznych „konsolach Xbox i PlayStation”.

Spółka podkreśla, że oba porty są już gotowe, a nadchodzące miesiące mają pomóc w ich optymalizacji. Jak twierdzi prezes Krzysztof Kwiatek:

– Od początku prac nad Green Hell stawialiśmy na jakość, a nie na szybkość produkcji. Rozszerzenia do gry oraz nowe tryby rozgrywki nie były więc produkowane masowo – dążyliśmy do starannego zaprojektowania każdego z nich. Podobnie jest w tym przypadku. Chcemy, żeby konsolowe wydania gry były pod naszą pełną kontrolą i trafiły do rąk graczy, kiedy będą nas w pełni satysfakcjonować. Tak też się stanie.

Wcześniej otrzymamy natomiast dodatek The Spits of Amazonia, który wzbogaci rozgrywkę o możliwość współpracy z tubylcami (ci zlecą nam questy i odsłonią kolejne fragmenty fabuły) oraz zupełnie nowe lokacje. Rozszerzenie ma być co prawda rozparcelowane na kilka części, ale pierwsza z nich zadebiutuje jeszcze w tym roku.

Z pozostałych wieści: dwa tygodnie temu Green Hell obchodził pierwsze urodziny, co jego autorzy uczcili krótkim filmem dokumentalnym (pochwalili się również, że ich fabularyzowany survival trafił do ponad miliona odbiorców!). Kilka dni temu gra zdominowała zaś Digital Dragons Awards.