Dzień jak co dzień w CD Projekcie. Kolejny pozew zbiorowy ws. Cyberpunka 2077

Od dnia premiery Cyberpunk 2077 nie schodzi z ust graczy, mediów, ale i prawników. Włodarzy CD Projektu czeka kolejny, czwarty już pozew zbiorowy.

Cyberpunk 2077 popada w skrajności. Z jednej strony zachwyty części graczy i mediów, kilkanaście milionów sprzedanych kopii, numer 1 najlepiej sprzedających się gier na Steamie, z drugiej masa błędów, wycofanie produkcji z PlayStation Store, zwroty od graczy i kolejne pozwy lub ich zapowiedzi. Ostatnie tygodnie w siedzibie CD Projekt nie należą do przyjemnych. Wystarczy prześledzić nasze newsy by zobaczyć, że spółka ma spore kłopoty.

Twórcy robią co mogą. Kolejne aktualizacje czy zapowiedź darmowego DLC to jedno, ale także i gracze modują Cyberpunka 2077 na potęgę, by był tym, czego oczekują. Nie zmienia to faktu, że drastycznie niskie oceny wersji na PlayStation 4 i Xboksa One są w pełni zasłużone. W takim stanie gra nie powinna się ukazać, bo naraziło to na straty inwestorów – co zauważa kolejna kancelaria Wolf Haldenstein Adler Freeman & Herz LLP i jak jak informuje portal TweakTown – złożyła pozew zbiorowy, który wcześniej zapowiadała. Jak chwalą się Amerykanie na swojej stronie internetowej, w swojej historii odzyskali ponad 9 miliardów dolarów w imieniu m.in. inwestorów, a zajmują się głównie sporami dotyczących papierów wartościowych i pochodnych akcjonariuszy.

Wolf Haldenstein Adler Freeman & Herz LLP informuje, że w imieniu wszystkich nabywców notowanych na giełdzie papierów wartościowych spółki CD Projekt SA (OTC: OTGLY, OTGLF) („CD Projekt” lub „Spółka”) został złożony pozew federalny w zakresie papierów wartościowych, którzy nabyli swoje akcje między 16 stycznia 2020 r. a 17 grudnia 2020 r. włącznie.

Przy okazji kancelaria szuka inwestorów, którzy zakupili amerykańskie kwity depozytowe CD Projekt i ponieśli straty, by w ich imieniu walczyć o odszkodowanie. Argumentacja przy tym jest niezmienna: wprowadzenie w błąd, fatalna jakość gry, zwroty i nadszarpnięte dobre imię studia.

CD Projekt S.A. jest odpowiedzialny za stworzenie wprowadzającego w błąd środowiska rynkowego, które spowodowało, że akcjonariusze stracili pieniądze. CD Projekt nie ujawnił fatalnej wydajności Cyberpunk 2077 na PlayStation 4 i Xbox One, co wywołało kontrowersje. Doprowadziło to do masowych zwrotów produkcji w sklepach PlayStation Store i Xbox Live, a także znacząco negatywnie wpłynęło na reputację CD Projekt RED.

CD Projekt już wcześniej zapowiedział obronę przez pozwami, bo w sumie co im pozostało. Nie zmienia to faktu, że większość zwykłych graczy interesuje przede wszystkim dobra jakość gry, a nie pozwy i odszkodowania. A na to możemy jeszcze trochę poczekać.